Ferie w ciepłych krajach, czyli gorący Egipt alternatywą dla mroźnej zimy.
Egipt, Tajlandia, Emiraty Arabskie, Izrael - to najczęściej wybierane kierunki tej zimy.
Gdy i nas szaro zimno i nawet nie ma śniegu, w Afryce przyjemne słońce zaprasza i kusi egzotyką. Temperatury zachęcają do plażowania bez zbędnych ubrań i chowania się pod znaczą warstwą ubrań. Od lat najpopularniejszy wśród Polaków jest Egipt ale otwierają się nowe kierunki, które kiedyś były niedostępne. Spora grupa wyjeżdża do Turcji. Szukając większej egzotyki można udać się na Daleki Wschód i odwiedzić Tajlandię, Chiny czy Sri Lankę. Każdy ma swoje preferencje. Jedni lubą leżeć na plaży i nic nie robić inny wolą aktywny wypoczynek i zwiedzanie na co pogoda w Egipcie czy w Turcji sprzyja ( nie jest upalnie ale i nie jest zimno). W tym artykule skupmy się na Egipcie kraju faraonów który to kraj stoi najwyżej w rankingu odwiedzanych krajów przez Polaków.
Dlaczego w styczniu - lutym warto odwiedzić ciepłe kraje.
Ferie w Egipcie mają wiele zalet. Zimą nie natkniemy się na tłok, spokojnie będzie można wypocząć. Upały jeszcze nie dokuczają ale można się poopalać (temperatury wahają się od 20-30 stopni Celcjusza a woda w morzu to ok 25 stopni Celcjusza). Egipt zimą to idealny czas na zwiedzanie a Egipt to raj dla miłośników odktywania tajemnic jeszcze nieodkrytych. Można zobaczyć piramidy w Gizie, Doliną Królów, Świątynię w Luksorze i wiele innych zabytków.
Jeśli zwiedzanie czy opalanie nie dla Was to może nurkowanie i „zwiedzanie” świata podwodnego. Egipskie rafy należą do najpiękniejszych na świecie mimo że corocznie są niszczone między innymi przez turystów.
Taniej zimą.
Biura podróży przebijają się w ofertach. Zima to sezon niski w turystyce, a tym samy ceny są o wiele niższe niż latem.
Zatem nie ma na co czekać. Pakujcie walizki, zamawiajcie kartę simglob do internetu aby być w ciągłym kontakcie i lećcie…